FlyCatchers Dęblin – FlyCatchers.info
Cytat z brrryku data 2023-10-19, 22:10:14
FLYCATCHERS Dęblin
Sezon powstania: 48
Miasto: Dęblin
Stadion: Flys MotoArena
Pojemność stadionu: 3 000
Liga Seniorzy: 6 Grupa 21
Liga U-24: 4 Grupa 2
Liga Adepci: 5 Grupa 1Prezes:
Frank Dexter
Główny Trener:Stanisław Wyrwa
Trener U-24:Piotr Leszyk
Trener Szkółki:Kamil Cyrkiel
Kadra Seniorska:
Karachintsev Hubert
Tkaczyk Bogumił
Zaborniak Przemysław
Zmarzlik Radosław
Wolniewicz Bartosz [K]
Galowy Przemysław [J]
Zadań Szczepan [J]
Małuch Daniel [J]
Kadra U-24:
TBD
Szkółka FlyCatchers:
Melnichuk Czesław [K]
Pedersen Aleksander
Szymko Leon
Gala Gracjan
Pacholak Edward
FLYCATCHERS Dęblin
Sezon powstania: 48
Miasto: Dęblin
Stadion: Flys MotoArena
Pojemność stadionu: 3 000
Liga Seniorzy: 6 Grupa 21
Liga U-24: 4 Grupa 2
Liga Adepci: 5 Grupa 1
Prezes: Frank Dexter
Główny Trener: Stanisław Wyrwa
Trener U-24: Piotr Leszyk
Trener Szkółki: Kamil Cyrkiel
Kadra Seniorska:
Karachintsev Hubert
Tkaczyk Bogumił
Zaborniak Przemysław
Zmarzlik Radosław
Wolniewicz Bartosz [K]
Galowy Przemysław [J]
Zadań Szczepan [J]
Małuch Daniel [J]
Kadra U-24:
TBD
Szkółka FlyCatchers:
Melnichuk Czesław [K]
Pedersen Aleksander
Szymko Leon
Gala Gracjan
Pacholak Edward
Cytat z brrryku data 2023-10-19, 22:12:20
KOLEJNY SUKCES ADEPTÓW FLYCATCHERSZa nami kolejny sezon ligi adeptów, w której występowała drużyna FlyCatchers Dęblin. Rozgrywki w lidze 5.1 zespół zakończył na 2. pozycji.
W debiutanckim sezonie młodzi adepci FlyCatchers zajęli 1. pozycję w lidze 5.8, a zespół ponownie występował na ostatnim poziomie rozgrywkowym. Została znacznie odchudzona kadra młodych ptaszków, która skupiła się na pięciu zawodnikach – Leonie Szymko, Gracjanie Gale, Aleksandrowi Pedersenowi oraz Czesławowi Melnichukowi. Do zespołu doszedł także Edward Pacholak, który występował głównie w turniejach par. Zmienił się także kapitan. Aleksander Pedersen przekazał opaskę Czesławowi Melnichukowi, który w nowej roli odnalazł się świetnie.
Zespół wiedział, że w nowym sezonie liga będzie zdecydowanie bardziej wymagająca. Celem występów młodej drużyny jest jednak przede wszystkim szkolenie, a nie wynik, który może być miłym dodatkiem do szkolenia nowych żużlowych adeptów.
Mimo to wynik 2. miejsca osiągnięty przez młodych adeptów jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Zespół triumfował aż w 5 z 8 rund ligi 5.1, a na torze uznawał wyższość jedynie dwóch drużyn – GKM Halerii Grudziądz i RKS Kolejarza Rawicz. Osiągnięty wynik oraz rozwój młodych adeptów pozwala sądzić, że w nadchodzącym sezonie bardzo możliwy jest występ FlyCatchers Dęblin na wyższym szczeblu rozgrywkowym w lidze adeptów.
Indywidualnie ciężko szukać słabych punktów drużyny chociaż trudno nie odnieść wrażenia, że w drużynie były pary dwóch prędkości. Najlepszy wynik “muchołówek” wykręcił Czesław Melnichuk, który zakończył sezon ze średnią biegową 2,548. Nieco gorszy był były kapitan – Aleksander Pedersen, który osiagnął wynik na poziomie 2,458 jednak wystąpił w sześciu biegach więcej niż jego kolega. Warto wspomnieć, że na komplet biegów “Olo” przyjechał tylko raz na ostatniej pozycji, a “Mielon” jedynie dwukrotnie.
Na drugim – nieco słabszym – biegunie jest Leon Szymko, który w komplecie biegów zanotował średnią 2,000. O wielkim pechu może mówić Gracjan Gala, który w dzisiejszym meczu w Lublinie zdobył 5+2 punktów, jednak ta zdobycz mogłaby być wyższa, bo w 20. biegu przyjechał minimalnie za Frankiem Majewskim z RKS Kolejarza, mając taki sam czas biegu. Ten jeden punkt dawałby mu średnią biegową na poziomie 2,000. Niestety kończy on jednak sezon z dorobkiem 1,979.
W lidze wystąpił także Edward Pacholak. W 6 biegach zdobył 7 punktów i 1 bonus dając średnią 1.333.
Wiemy, że liczy sie wynik, ale cieszy to że wygrywamy na pewno więcej chce sie jeździć, treningi są świetne, ale liga to jest liga i wszyscy czekamy z chłopakami aż znowu wyjedziemy na tor w świetle reflektorów – tak wynik skomentował kapitan drużyny adeptów Czesław Melnichuk.
Warto wspomnieć o jeszcze jednej ważnej rzeczy, bo pośród 10-ciu najlepszych zawodników Ligi 5.1 sklasyfikowany na 9. pozycji Czesław Melnichuk jest najmłodszy mając jedynie 12 lat. Pośród zawodników w wieku 12-lat najlepsi okazali się właśnie Mielon i Pedersen.
W najbliższym tygodniu adepci skupią się głównie na turniejach par, a dodatkowo Czesław Melnichuk będzie występował w SGP adeptów.
Jeżeli chodzi o plany na przyszły sezon to podchodzimy do tego spokojnie. Czwórka naszych chłopaków wejdzie w półmetek szkolenia, więc jesteśmy skupieni na tym, żeby do drużyn seniorskich oddać ich wyszokolonych jak najlepiej potrafimy. Możliwe, że będą jeszcze jakieś małe przetasowania jeśli na horyzoncie pojawi się jakiś nowy talent, ale skupiamy się, żeby te nadchodzące 3 sezony wykorzystać jak najlepiej – mówi o planach na nadchodzący sezon trener adeptów Kamil Cyrkiel
Młodym żużlowcom jeszcze raz gratulujemy i trzymamy za nich kciuki, by mogli w przyszłości sprawiać frajdę wszystkim naszym kibicom.
KOLEJNY SUKCES ADEPTÓW FLYCATCHERS
Za nami kolejny sezon ligi adeptów, w której występowała drużyna FlyCatchers Dęblin. Rozgrywki w lidze 5.1 zespół zakończył na 2. pozycji.
W debiutanckim sezonie młodzi adepci FlyCatchers zajęli 1. pozycję w lidze 5.8, a zespół ponownie występował na ostatnim poziomie rozgrywkowym. Została znacznie odchudzona kadra młodych ptaszków, która skupiła się na pięciu zawodnikach – Leonie Szymko, Gracjanie Gale, Aleksandrowi Pedersenowi oraz Czesławowi Melnichukowi. Do zespołu doszedł także Edward Pacholak, który występował głównie w turniejach par. Zmienił się także kapitan. Aleksander Pedersen przekazał opaskę Czesławowi Melnichukowi, który w nowej roli odnalazł się świetnie.
Zespół wiedział, że w nowym sezonie liga będzie zdecydowanie bardziej wymagająca. Celem występów młodej drużyny jest jednak przede wszystkim szkolenie, a nie wynik, który może być miłym dodatkiem do szkolenia nowych żużlowych adeptów.
Mimo to wynik 2. miejsca osiągnięty przez młodych adeptów jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Zespół triumfował aż w 5 z 8 rund ligi 5.1, a na torze uznawał wyższość jedynie dwóch drużyn – GKM Halerii Grudziądz i RKS Kolejarza Rawicz. Osiągnięty wynik oraz rozwój młodych adeptów pozwala sądzić, że w nadchodzącym sezonie bardzo możliwy jest występ FlyCatchers Dęblin na wyższym szczeblu rozgrywkowym w lidze adeptów.
Indywidualnie ciężko szukać słabych punktów drużyny chociaż trudno nie odnieść wrażenia, że w drużynie były pary dwóch prędkości. Najlepszy wynik “muchołówek” wykręcił Czesław Melnichuk, który zakończył sezon ze średnią biegową 2,548. Nieco gorszy był były kapitan – Aleksander Pedersen, który osiagnął wynik na poziomie 2,458 jednak wystąpił w sześciu biegach więcej niż jego kolega. Warto wspomnieć, że na komplet biegów “Olo” przyjechał tylko raz na ostatniej pozycji, a “Mielon” jedynie dwukrotnie.
Na drugim – nieco słabszym – biegunie jest Leon Szymko, który w komplecie biegów zanotował średnią 2,000. O wielkim pechu może mówić Gracjan Gala, który w dzisiejszym meczu w Lublinie zdobył 5+2 punktów, jednak ta zdobycz mogłaby być wyższa, bo w 20. biegu przyjechał minimalnie za Frankiem Majewskim z RKS Kolejarza, mając taki sam czas biegu. Ten jeden punkt dawałby mu średnią biegową na poziomie 2,000. Niestety kończy on jednak sezon z dorobkiem 1,979.
W lidze wystąpił także Edward Pacholak. W 6 biegach zdobył 7 punktów i 1 bonus dając średnią 1.333.
Wiemy, że liczy sie wynik, ale cieszy to że wygrywamy na pewno więcej chce sie jeździć, treningi są świetne, ale liga to jest liga i wszyscy czekamy z chłopakami aż znowu wyjedziemy na tor w świetle reflektorów – tak wynik skomentował kapitan drużyny adeptów Czesław Melnichuk.
Warto wspomnieć o jeszcze jednej ważnej rzeczy, bo pośród 10-ciu najlepszych zawodników Ligi 5.1 sklasyfikowany na 9. pozycji Czesław Melnichuk jest najmłodszy mając jedynie 12 lat. Pośród zawodników w wieku 12-lat najlepsi okazali się właśnie Mielon i Pedersen.
W najbliższym tygodniu adepci skupią się głównie na turniejach par, a dodatkowo Czesław Melnichuk będzie występował w SGP adeptów.
Jeżeli chodzi o plany na przyszły sezon to podchodzimy do tego spokojnie. Czwórka naszych chłopaków wejdzie w półmetek szkolenia, więc jesteśmy skupieni na tym, żeby do drużyn seniorskich oddać ich wyszokolonych jak najlepiej potrafimy. Możliwe, że będą jeszcze jakieś małe przetasowania jeśli na horyzoncie pojawi się jakiś nowy talent, ale skupiamy się, żeby te nadchodzące 3 sezony wykorzystać jak najlepiej – mówi o planach na nadchodzący sezon trener adeptów Kamil Cyrkiel
Młodym żużlowcom jeszcze raz gratulujemy i trzymamy za nich kciuki, by mogli w przyszłości sprawiać frajdę wszystkim naszym kibicom.
Cytat z brrryku data 2023-10-29, 20:41:29
MAMY TO! IDEALNY SEZON FLYCATCHERS
Co prawda o awansie drużyny z Dęblina wiadomo było już na trzy kolejki przed końcem, ale dopiero teraz możemy powiedzieć o IDEALNYM sezonie bez straconego punktu.
Po debiutanckim sezonie, w którym FlyCatchers zajęło 6. miejsce w swojej grupie na 6. poziomie rozgrywkowym przyszła pora na solidne wzmocnienia. Pierwszy zespół został wzmocniony zawodnikami z KS 1947 SG. oraz KS Borys Team Gorzów., które odpowiednio występują w 2. i 3. lidze. Z poprzedniego składu ostał się jedynie Bogumił Tkaczyk oraz Szczepan Zadoń, a opaskę kapitańską przejął Bartosz Wolniewicz.
Wiadomo, że poprzedni sezon nie był idealny i potrzebowaliśmy konkretnych wzmocnień. Klub te wzmocnienia zapewnił, a Wolny świetnie sprawdza sie jako kapitan wspierając całą resztę zespołu – tak skomentował zmiany Bogumił Tkaczyk.
Awans był tylko i wyłącznie kwestią czasu, tak doświadczeni zawodnicy musieli sobie poradzić w 6. lidze i obyło się bez niespodzianek. FlyCatchers Dęblin zakończyli sezon na 1. miejscu z 35 punktami i czternastoma zwycięstwami. Zespół może pochwalić się różnicą punktów +672, czyli 5. najwyższą na tym poziomie rozgrywkowym. Idealny sezon zaliczyło na tym szczeblu aż 11 zespołów. Najlepsi byli Wloma2449 z różnicą aż +782 w swojej grupie. MVP ligi 6.21 został Bartosz Wolniewicz ze średnią biegową 2.924. Z kolei nagrodę dla najlepszego juniora zgarnął Przemysław Galowy (2.796)
Ten wynik na pewno cieszy, ale mniej więcej od połowy sezonu każdy w zespole był już skupiony na tym, by jak najlepiej przygotować się do występów w 5 lidze. Ten awans bardzo cieszy, atmosfera w zespole jest bardzo dobra, ale obecnie nasz focus już jest na tym, by jak najszybciej zawojować 5. ligę – mówi kapitan zespołu Bartosz Wolniewicz.
Przygotowania do nowego sezonu już trwają. Zespół uda się na 21-dniowy obóz przygotowawczy. Razem z pierwszą drużyną pojadą także zawodnicy drużyny U-24, którzy w swojej lidze niestety zanotowali kompletnie odmienny wynik przegrywając wszystkie z 14 spotkań.
Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Ligę traktujemy raczej jako możliwosć sprawdzenia się i nauki. W końcu większość z zespołów, które jeżdżą w U-24 mają już potężne zaplecze. U nas przede wszystkim nauka, na wyniki przyjdzie czas, ale możemy być zadowoleni ze średnich Kosińskiego i Szlauderbacha. – komentuje wyniki szkoleniowiec U-24 Piotr Leszyk.
Na przydział do ligi jeszcze musimy trochę poczekać, ale już teraz wiemy, że zmian kadrowych na przyszły sezon nie będzie. Na konferencji prasowej pierwszego zespołu po fecie związanej z awansem prezes Frank Dexter oraz trener Stanisław Wyrwa mówili jednym głosem, że zespół musi się jeszcze dotrzeć, a cały klub poznać funkcjonowanie na wyższym szczeblu rozgrywkowym. Między innymi dlatego klub zdecydował się na rozbudowę obiektu Flys MotoArena do pojemności 4 tysięcy, a w planach na przyszły sezon jest kolejne zwiększenie możliwości obiektu.
Lotnikom gratulujemy i dziękujemy za sporo emocji w sezonie 50. Trzymamy kciuki za zwycięskie występy w 5. lidze.
MAMY TO! IDEALNY SEZON FLYCATCHERS
Co prawda o awansie drużyny z Dęblina wiadomo było już na trzy kolejki przed końcem, ale dopiero teraz możemy powiedzieć o IDEALNYM sezonie bez straconego punktu.
Po debiutanckim sezonie, w którym FlyCatchers zajęło 6. miejsce w swojej grupie na 6. poziomie rozgrywkowym przyszła pora na solidne wzmocnienia. Pierwszy zespół został wzmocniony zawodnikami z KS 1947 SG. oraz KS Borys Team Gorzów., które odpowiednio występują w 2. i 3. lidze. Z poprzedniego składu ostał się jedynie Bogumił Tkaczyk oraz Szczepan Zadoń, a opaskę kapitańską przejął Bartosz Wolniewicz.
Wiadomo, że poprzedni sezon nie był idealny i potrzebowaliśmy konkretnych wzmocnień. Klub te wzmocnienia zapewnił, a Wolny świetnie sprawdza sie jako kapitan wspierając całą resztę zespołu – tak skomentował zmiany Bogumił Tkaczyk.
Awans był tylko i wyłącznie kwestią czasu, tak doświadczeni zawodnicy musieli sobie poradzić w 6. lidze i obyło się bez niespodzianek. FlyCatchers Dęblin zakończyli sezon na 1. miejscu z 35 punktami i czternastoma zwycięstwami. Zespół może pochwalić się różnicą punktów +672, czyli 5. najwyższą na tym poziomie rozgrywkowym. Idealny sezon zaliczyło na tym szczeblu aż 11 zespołów. Najlepsi byli Wloma2449 z różnicą aż +782 w swojej grupie. MVP ligi 6.21 został Bartosz Wolniewicz ze średnią biegową 2.924. Z kolei nagrodę dla najlepszego juniora zgarnął Przemysław Galowy (2.796)
Ten wynik na pewno cieszy, ale mniej więcej od połowy sezonu każdy w zespole był już skupiony na tym, by jak najlepiej przygotować się do występów w 5 lidze. Ten awans bardzo cieszy, atmosfera w zespole jest bardzo dobra, ale obecnie nasz focus już jest na tym, by jak najszybciej zawojować 5. ligę – mówi kapitan zespołu Bartosz Wolniewicz.
Przygotowania do nowego sezonu już trwają. Zespół uda się na 21-dniowy obóz przygotowawczy. Razem z pierwszą drużyną pojadą także zawodnicy drużyny U-24, którzy w swojej lidze niestety zanotowali kompletnie odmienny wynik przegrywając wszystkie z 14 spotkań.
Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Ligę traktujemy raczej jako możliwosć sprawdzenia się i nauki. W końcu większość z zespołów, które jeżdżą w U-24 mają już potężne zaplecze. U nas przede wszystkim nauka, na wyniki przyjdzie czas, ale możemy być zadowoleni ze średnich Kosińskiego i Szlauderbacha. – komentuje wyniki szkoleniowiec U-24 Piotr Leszyk.
Na przydział do ligi jeszcze musimy trochę poczekać, ale już teraz wiemy, że zmian kadrowych na przyszły sezon nie będzie. Na konferencji prasowej pierwszego zespołu po fecie związanej z awansem prezes Frank Dexter oraz trener Stanisław Wyrwa mówili jednym głosem, że zespół musi się jeszcze dotrzeć, a cały klub poznać funkcjonowanie na wyższym szczeblu rozgrywkowym. Między innymi dlatego klub zdecydował się na rozbudowę obiektu Flys MotoArena do pojemności 4 tysięcy, a w planach na przyszły sezon jest kolejne zwiększenie możliwości obiektu.
Lotnikom gratulujemy i dziękujemy za sporo emocji w sezonie 50. Trzymamy kciuki za zwycięskie występy w 5. lidze.